Sensuum

W zbiorze opowiadań znajduję się również takie, które opowiadają o związkach męsko-męskich, dlatego też wszyscy, którym to nie odpowiada, proszeni są o opuszczenie bloga.

BLOG SPOWOLNIONY
Czyli notki pojawiać się będą w dużych odstępach czasowych.

W PRZYGOTOWANIU:
Imagination V
Lost Heaven 2
Hunting V
Abyss (Kisa's ver.)
Moon Child (np. filmu)
List (one shot) -
Rapsodia (shot/miniaturka) -
Ishtar(shot/miniaturka/seria) -
Love is Dead (mega shot)

sobota, 8 marca 2014

Imagination - prolog

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM KOBIETOM ♥

Łapcie prolog do opowiadania, o które pytałam w ostatnim poście. Tutaj jeszcze bez imion. Wtedy wypowiedziały się w prawdzie tylko trzy osoby, jednak zadecydowałam, że uczynię opowiadanie w pełni autorskim. Europejskie imiona mi bardziej pasują do klimatu, jaki będę się starała mu nadać...

Mam nadzieję, że mimo to znajdzie kilku czytelników i że was nie zawiedzie! ^^ Bo z własnego doświadczenia wiem, że jak pairing nie podejdzie, to ciężko się przełamać do czytania xD 

Rozdział jest niebetowany! Tak ku przestrodze, może być trochę błędów, sama sobie poprawiać tekstu nie umiem > <"

~Enjoy

~*~

Echo niosące cichy odgłos kroków, rozbrzmiewające gdzieś w oddali, za blaszanymi drzwiami. Metalowy szczęk zamka sąsiednich drzwi. Szelest kartek papieru poruszanych lekkim strumieniem wiatru, wywołanego przez przeciąg, gdzieś w kącie pomieszczenia. Wszechobecny zapach rozpuszczalnika i farb, wymieszany z lekko miętową, drażniącą wonią wilgoci. Przenikający do wnętrza każdej komórki ciała chłód. Światło padające bladym strumieniem z wiszącej na zniszczonym kablu, pożółkłej żarówki.
Szorstkie palce zaciśnięte na drewnianej rączce. Cieniutki pukiel wiewiórczego włosia, subtelnie muskający podstarzałe płótno, z dbałością zakreślał kolejne kształty.
Kolory w mieszalniku zdążyły lekko przyschnąć. Nie robiło mi to już jednak żadnej różnicy. Właśnie kończyłem swoje największe dzieło. Lata spędzone w zagraconej piwnicy wreszcie nabierały sensu.

Jestem zawodowym malarzem. Od ukończenia studiów zarabiałem na życie sprzedając obrazy i organizując wystawy. Nie byłem zbyt znany wśród szarego tłumu, jednak grono koneserów potrafiło docenić moje prace. Rzecz w tym, że ja sam zawsze uważałem, że nie ma w nich czego doceniać. Największą popularnością cieszyły się moje portrety. Tak naprawdę były one jedynie kolejnymi próbami odzwierciedlenia wizji, prześladującej mnie chyba od urodzenia. Starałem się uchwycić obraz, jednak za każdym razem w połowie wykonywania szkicu mi umykał. Zupełnie tak, jakby nigdy owego wyobrażenia nie było.
Teraz po raz pierwszy udało mi się go uchwycić. Wyraźnie zarysowane kości szczęki, zapadnięte, ale nie wychudzone, policzki, zgrabny nos i lekko przymrużone powieki. Oczy w kolorze błękitu Thenarda sprawiały wrażenie bystrych i stanowczych. Jego spojrzenie przeszywało na wylot nawet z obrazu. Ponętne usta, lekko zaciśnięte w geście nieustępliwości. Oliwkowa cera, mieniąca się żywymi, świeżymi odcieniami. Delikatna i nieskazitelnie gładka. Nieco dłuższe hebanowe włosy, przełamane refleksami ochry i miedzi. Grzywka lekko przysłaniająca lewą część twarzy.
Strój w stylu wiktoriańskim, z odrobiną renesansowego akcentu. Koszula z drobną, koronkową stójką i nie wybijającym się na pierwszy plan żabotem, marynarka z drobiazgowym złotym haftem na kołnierzu i pasujący do jego tęczówek, grawerowany lapis-lazuli oprawiony w złoty kolczyk.

Poświęciłem na ten malunek ostatnie 3 tygodnie, ignorując zewsząd o mnie bijący świat. Nie odbierałem telefonów, nie pokazywałem się w galerii, nie otwierałem nikomu drzwi.

Tylko ja i on. Mój ideał. Odzwierciedlenie moich odwiecznych ambicji.

Pierwszy raz w życiu poczułem się tak spokojny, oczyszczony z całego napięcia i wątpliwości. Wreszcie ujrzałem to, czego do tej pory nie potrafiłem dostrzec. Zupełnie tak, jakbym wkroczył w nowe życie.

Nowe życie pełnie nieoczekiwanych zwrotów akcji, nieznanych dotąd emocji, pasji i ekscytacji.


4 komentarze:

  1. Mru mru, fajnie się zapowiada :3 Popatrz mąż na trzy pierwsze zdania, a znajdziesz literówki.
    Hm, lubię opowiadania o artystach. Jestem ciekawa, co takiego stworzysz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji.
Usuwane będą wyłącznie komentarze-spam.
Komentarze mogą być publikowane z lekkim opóźnieniem.
Na większość komentarzy udzielam odpowiedzi.